Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi manik013 z miasteczka Łańcut. Mam przejechane 92511.21 kilometrów w tym 2752.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 655900 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy manik013.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Jazda na rowerze

Italia - Lago di Garda - Sirmione - Dzień 4 - Sirmione - Wolne

Wtorek, 13 marca 2012 · dodano: 31.03.2012 | Komentarze 1

Dzień czwarty okazał się dniem wolnym, choć na początku chciałem zrobić jakąś spokojną traskę. Dałem sobie spokój i z Marcinem oraz Krzyśkiem poszliśmy na miasto. Rysiek oczywiście pojechał na rower wokół Gardy
.

Spacerek przy jeziorze © manik013


Spacerek c.d. © manik013


Spacerek c.d. © manik013


W okolicy zamku © manik013


Na spokojnie poszliśmy na spacerek wzdłuż jeziora, przeszliśmy cały półwysep i doszliśmy w okolice zameczku, gdzie zaczepił nas Włoch. Zaproponował nam przejazd motorówką. Po chwilowym namyśle wskoczyliśmy do motorówki i w drogę. Nasz przewodnik to był ziomek w stylu rasta :) Muzyczka reggea leciała cały czas.

Na motorówce © manik013


Flaga Italiano © manik013


Na pełnym gazie :) © manik013


Pokazał nam też parę tanich rzeczy :)

Motorówka za milion euro © manik013

Mieliśmy się już składać na taką maszyne, ale stwierdziliśmy, że może następnym razem. hehe

Po prawej chata Putina za milion euro © manik013


Zamek na wodzie z XIII w © manik013


Kolejna fotka zamku © manik013


Przejazd trwał około godziny. Po nim zgodnie stwierdziliśmy, że trzeba iść na jakąś pizze. Poszliśmy do pierwszej restauracji koło zameczku. Wyglądała na dobrą i tak było. Pizza i kawka były wspaniałe.

Latte macchiato © manik013


Pizza margarita © manik013


W restauracji spędziliśmy pewnie ponad godzinę. Po jedzeniu trzeba było odpocząć, więc poszliśmy na "plaże". Z godzinke posiedzieliśmy, wchodziliśmy do wody, ale długo nie dało się wytrzymać.

Odpoczynek po jedzeniu :) © manik013


Włoski łabędź © manik013


Mini plaża prawie piaszczysta © manik013


Po odpoczynku po jedzeniu stwierdziliśmy, że teraz trzeba odpocząc przy piwku :) Przeszliśmy się około 3km w poszukiwaniu sklepu i udaliśmy się nad molo, które rano mijaliśmy. Siedzieliśmy i gadaliśmy sobie dopóki zrobiło się chłodno.

Odpoczynek cześć II ;) © manik013


Niemieckie piwko © manik013


W domu zrobiliśmy sobie kolację, wreszcie coś innego niż makaron, czyli ziemiory :) Marcin tak doprawił sos, że nie wiedziałem co było bardziej ostre proboszczówka czy sos hehe

Przynajmniej coś innego niż makaron © manik013





Komentarze
Autochton
| 00:32 sobota, 31 marca 2012 | linkuj Lokacja na rower zacna! Gratuluję wypadu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylubi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]