Info
Ten blog rowerowy prowadzi manik013 z miasteczka Łańcut. Mam przejechane 92511.21 kilometrów w tym 2752.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.17 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 655900 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec26 - 0
- 2017, Maj21 - 0
- 2017, Kwiecień24 - 0
- 2017, Marzec23 - 0
- 2017, Luty11 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień13 - 0
- 2016, Listopad13 - 0
- 2016, Październik12 - 0
- 2016, Wrzesień26 - 1
- 2016, Sierpień26 - 0
- 2016, Lipiec16 - 0
- 2016, Czerwiec28 - 0
- 2016, Maj34 - 0
- 2016, Kwiecień25 - 0
- 2016, Marzec27 - 0
- 2016, Luty11 - 0
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień17 - 0
- 2015, Listopad10 - 0
- 2015, Październik12 - 0
- 2015, Wrzesień31 - 1
- 2015, Sierpień27 - 0
- 2015, Lipiec13 - 0
- 2015, Czerwiec29 - 0
- 2015, Maj31 - 0
- 2015, Kwiecień24 - 0
- 2015, Marzec18 - 1
- 2015, Luty13 - 0
- 2015, Styczeń9 - 0
- 2014, Grudzień6 - 0
- 2014, Listopad14 - 0
- 2014, Październik11 - 0
- 2014, Wrzesień29 - 0
- 2014, Sierpień33 - 0
- 2014, Lipiec22 - 0
- 2014, Czerwiec25 - 0
- 2014, Maj30 - 0
- 2014, Kwiecień26 - 0
- 2014, Marzec22 - 0
- 2014, Luty4 - 0
- 2014, Styczeń8 - 0
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad9 - 0
- 2013, Październik19 - 0
- 2013, Wrzesień26 - 1
- 2013, Sierpień37 - 0
- 2013, Lipiec24 - 1
- 2013, Czerwiec29 - 9
- 2013, Maj25 - 0
- 2013, Kwiecień21 - 10
- 2013, Marzec14 - 1
- 2013, Luty26 - 0
- 2013, Styczeń31 - 0
- 2012, Grudzień31 - 7
- 2012, Listopad26 - 11
- 2012, Październik10 - 0
- 2012, Wrzesień20 - 6
- 2012, Sierpień22 - 3
- 2012, Lipiec24 - 0
- 2012, Czerwiec28 - 0
- 2012, Maj26 - 3
- 2012, Kwiecień27 - 3
- 2012, Marzec21 - 6
- 2012, Luty14 - 0
- 2012, Styczeń16 - 0
- 2011, Grudzień18 - 2
- 2011, Listopad16 - 1
- 2011, Październik19 - 0
- 2011, Wrzesień21 - 0
- 2011, Sierpień27 - 0
- 2011, Lipiec27 - 0
- 2011, Czerwiec40 - 1
- 2011, Maj41 - 0
- 2011, Kwiecień37 - 0
- 2011, Marzec15 - 0
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 0
- 2010, Grudzień18 - 3
- 2010, Listopad30 - 0
- 2010, Październik14 - 0
- 2010, Wrzesień16 - 3
- 2010, Sierpień36 - 0
- 2010, Lipiec24 - 2
- 2010, Czerwiec22 - 1
- 2010, Maj23 - 0
- 2010, Kwiecień24 - 0
- 2010, Marzec23 - 0
- 2010, Luty14 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 1833.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 63:12 |
Średnia prędkość: | 29.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.81 km/h |
Suma podjazdów: | 3890 m |
Maks. tętno maksymalne: | 211 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 173 (82 %) |
Suma kalorii: | 36845 kcal |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 63.22 km i 2h 10m |
Więcej statystyk |
- DST 39.08km
- Czas 01:25
- VAVG 27.59km/h
- VMAX 57.97km/h
- Temperatura 30.0°C
- HRmax 191 ( 90%)
- HRavg 129 ( 61%)
- Kalorie 821kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Wielka nauka przed praktycznym ;)
Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
- z Łukaszem
- przerwa w ramach nauki,zaczeliśmy o 14 dzień przed :D
- trasa: Łańcut - Strażów - Czarna - Łańcut - Wysoka - Łańcut
Total Time Licz: 1:25:48
Total Time Puls: 1:27:02
Wheels: Mavic
Start Time 19:16
AVG SPEED 27.33
AVG CAD 0
Avg HR 129
Max HR 191
Kcal 821
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 13%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 1:08:55
in HR zone 1 79%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:06:02
in HR zone 2 7%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:00:56
in HR zone 3 1%
- DST 30.44km
- Czas 01:05
- VAVG 28.10km/h
- VMAX 63.51km/h
- Temperatura 32.0°C
- HRmax 128 ( 60%)
- HRavg 157 ( 74%)
- Kalorie 598kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Po egzaminie z Łukaszem :)
Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
Po egzaminie teoretyczcnym z geodezji wybraliśmy się z Łukaszem chwile przejechać. Dla mnie to był taki rozjazd po wczorajszym dniu ;)
Parę słów dotyczących egzaminu. Poszedłem tak na zasadzie teraz Polska, wiele nie wiedząc :) Z tego co patrzyłem już po na odpowiedzi to chyba udało mi się zdać przypadkiem :D
Total Time Licz: 1:05:28
Total Time Puls: 1:50:55
Wheels: Mavic
Start Time 15:50
AVG SPEED 27.90
AVG CAD 0
Avg HR 128
Max HR 157
Kcal 598
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 6%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 0:58:31
in HR zone 1 91%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:02:00
in HR zone 2 3%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:00:00
in HR zone 3 0%
- DST 70.08km
- Czas 01:47
- VAVG 39.30km/h
- VMAX 60.30km/h
- Temperatura 32.0°C
- HRmax 206 ( 98%)
- HRavg 173 ( 82%)
- Kalorie 1638kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Kryterium Nowy Sącz
Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
To kryterium było moim pierwszym, wyścig w Krzeszowie jest podobny do kryterium, ale się tak nie nazywa. Do Nowego Sącza jadę z Suchym i Pawłem, który jedzie oddzielnie. Jadąc w pierwszą stronę trochę zrobiliśmy sobie z Suchym wycieczkę krajoznawczą :D Zachciało nam się jechać przez Dynów, czyli naokoło. Docieramy na ostatnią chwile, odbieramy nasze numery od Pawła. Praktycznie niema już czasu na rozgrzewke. Przejeżdżamy jedno kółko i stajemy na starcie. Niestety sędziowie nie pozwolili Suchemu jechać z kamerką na kasku. Ciekawe dlaczego. Mógł być całkiem fajny filmik. Jedzie mi się całkiem dobrze, choć byłoby lepiej jakby mnie żołądek przestał boleć, chyba przesadziłem z ilością płatków owsianych rano i potem jeszcze batony z nimi ;)
W sumie to od początku idą jakieś próby ucieczki, ale są kasowane. Pilnowałem sobie pozycji z przodu grupy, ale na 12 okrążeń do mety troszkę się schowałem i wtedy poszła ucieczka. Jak się zorientowałem to było za późno, żeby doskoczyć. Do samego końca trzymałem się czuba. Coś tam pracowałem. Niestety w peletonie nie było zbyt dużo chętnych do gonienia. Cały czas mijaliśmy ucieczkę w tym samym miejscu. Tempo całkiem żwawe. Nawrotka, czyli wyhamowanie, a później but :) Całkiem mi się to podobało, chwilami może i było ciężko, ale ok. Pod koniec było już pewne, że ucieczka dojedzie i liczyłem na w miarę dobry finisz w moim wykonaniu. 1km przed metą przechodziłem do przodu prawą stroną tuż przy krawężniku. Ktoś został pchnięty i pchnął mnie, ale się wybroniłem cudem przed krawężnikiem ;) Tak 500m liznąłem się z jakimś gościem kołami, ale nic się nie stało. Tuż przed metą jechałem w samym czubie z prawej strony. Niestety z prawej strony wyszedł gościu centralnie przede mnie. Suchy w tym momencie skoczył z lewej i wszyscy za nim, a ja zostałem zablokowany przez 2-3 osoby. Już nie było po co się spinać, bo miałem strate, może ze 3-4 pozycje bym urwał, ale co to za różnica :)
Ogólnie oceniam ten wyjazd bardzo pozytywnie. Kryterium mi się podobało i będę na nie jeździł ;) Już po poszliśmy do mc'a na kawe i shake ;) Wracając jeszcze zatrzymaliśmy się w Warzycach w knajpce. Ogólnie na luziku :)
Niestety już tak szczegółowo sobie nie pamiętam, bo trochę czasu już minęło od kryterium :)Na starcie
© manik013Nawrotka :)
© manik013Też nawotka
© manik013Ogień !
© manik013Jeszcze raz
© manik013Niewiem, które to okrążenie, ale gdzieś pod koniec ;)
© manik013
Total Time Licz: 1:47:38
Total Time Puls: 1:50:55
Wheels: Mavic
Start Time 12:00
AVG SPEED 39.06
AVG CAD 0
Avg HR 173
Max HR 206
Kcal 1638
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 39%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 0:01:50
in HR zone 1 2%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:34:34
in HR zone 2 31%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 1:13:49
in HR zone 3 67%
- DST 4.20km
- Czas 00:10
- VAVG 25.20km/h
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka
Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
- DST 17.23km
- Czas 00:45
- VAVG 22.97km/h
- VMAX 49.05km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRmax 149 ( 70%)
- HRavg 119 ( 56%)
- Kalorie 355kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Kręcenie
Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0
Pierwsze pojechałem do Marcina, a później do Suchego. Mięśnie chwilę popracowały. Zobaczymy jutro czy będzie ok, czy będą dalej zmęczone, ale mam nadzieję, że nie.
Total Time Licz: 0:45:18
Total Time Puls: 0:44:04
Wheels: Mavic
Start Time 09:56
AVG SPEED 22.82
AVG CAD 0
Avg HR 119
Max HR 149
Kcal 355
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 39%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 0:27:01
in HR zone 1 61%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:00:12
in HR zone 2 0%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:00:00
in HR zone 3 0%
- DST 103.52km
- Czas 03:14
- VAVG 32.02km/h
- VMAX 58.94km/h
- Temperatura 30.0°C
- HRmax 191 ( 90%)
- HRavg 143 ( 68%)
- Kalorie 2124kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
W grupce po płaskim
Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0
Trasa: Łańcut - Wysoka - Łańcut - Głuchów - Białobrzegi - Tryńcza - Wierzawice - Leżajsk - Rakszawa - Łańcut
Przed zbiórką pojechałem do Suchego. Jadąc przez tory dobiło mi obręcz i kapeć... Założyłem opone, napompowałem, a tu kurde dętka bokiem wychodzi... Poprawka dobiłem powietrza tak, żeby do domu dojechać koła zmienić, bo coś opona się nie chciała ułożyć. Muszę ją zobaczyć czy się przypadkiem nie odkształciła.
Po zmianie kół pojechaliśmy w trase. Tempo mocne do Tryńczy 40-45 km/h. Pod wiatr trochę wolniej, ale zerwał się strasznie mocny wiatr. Od Leżajska stwierdziłem, że już koniecznie muszę się oszczędzać, bo za długo już wychodzi i siedziałem cały czas z tyłu. Ogólnie to za bardzo nie szalałem, bo coś mięśnie czułem. Kurde za dużo wyszło, w 3 dni ponad 9:30h, a w niedziele kryterium. Boję się, że może mi brakować świeżości.
Total Time Licz: 3:14:35
Total Time Puls: 2:35:27
Wheels: Gipiemme (15km), Mavic
Start Time 17:55
AVG SPEED 31.91
AVG CAD 0
Avg HR 143
Max HR 191
Kcal 1744 (2124)
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 3%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 1:31:42
in HR zone 1 59%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:52:34
in HR zone 2 34%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:06:00
in HR zone 3 4%
- DST 56.39km
- Czas 02:03
- VAVG 27.51km/h
- VMAX 68.83km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 180 ( 85%)
- HRavg 123 ( 58%)
- Kalorie 1062kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Spokojnie z Łukaszem
Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 0
Trasa: Łańcut - Kraczkowa - Rzeszów - Załęże - Łąka - Czarna - Dąbrówki - Łańcut
Bardzo spokojny trening, ale sił mi już zaczęło brakować :) Jednak wczorajszy dał w kość.
Total Time Licz: 2:03:08
Total Time Puls: 2:02:27
Wheels: Gipiemme
Start Time 13:04
AVG SPEED 27.47
AVG CAD 0
Avg HR 123
Max HR 180
Kcal 1062
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 25%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 1:25:08
in HR zone 1 70%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:04:18
in HR zone 2 4%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:00:40
in HR zone 3 1%
- DST 135.70km
- Czas 04:23
- VAVG 30.96km/h
- VMAX 67.67km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 207 ( 98%)
- HRavg 152 ( 72%)
- Kalorie 3236kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Trening a'la wyścig :)
Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
Trasa: Łańcut - Albigowa - Wola Rafałowska - Szklary - Jawornik Polski - Kańczuga - Markowa - Sonina - Wysoka - Łańcut - Kraczkowa - Strazów - Czarna - Zalesie - Rakszawa - Dąbrówki - Łańcut
Trening można podzielić na dwie cześci. Pierwsza - górska, a druga płaska. O 16 umówiłem się z Edkiem i Mariuszem. Myślałem, że po górkach pojeździmy w miarę spokojnie. Na każdej górze Edek skakał po parę razy i mnie tym prowokował, a że nie mogłem odpuścić ;) Na czterech górkach trzeba było zapierniczać. W stronę powrótną było tak mocne tempo, że puściłem i jechałem swoje, żeby się nie zajechać przed drugą częścią treningu.
Na miejscu czekał Krzysiek, Piotrek?. Oczywiście czkealiśmy na Suchego...
Chwilę jechaliśmy spokojnym tempem, ale Strażowa zaczęliśmy skakać. Z Suchym trochę pouciekaliśmy :) Dalej "podjazd" w Zalesiu, oczywiście skok, wyprzedziłem Suchego o koło ;) W Rakszawie skaczemy praktycznie co chwile. Druga cześć treningu była dobrym treningiem przed kryterium :)
Total Time Licz: 4:23:36
Total Time Puls: 4:23:16
Wheels: Gipiemme
Start Time 16:09
AVG SPEED 30.88
AVG CAD 0
Avg HR 152
Max HR 207
Kcal 3176
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 3%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 1:51:16
in HR zone 1 42%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 1:35:36
in HR zone 2 36%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:51:10
in HR zone 3 19%
- DST 27.35km
- Czas 01:00
- VAVG 27.35km/h
- VMAX 53.71km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRmax 194 ( 92%)
- HRavg 133 ( 63%)
- Kalorie 625kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Kretyn na drodze ....
Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
Wybrałem się na krótką przejażke z Łukaszem, tylko tak żeby nogi pokręciły. Jakoś taka bierna regeneracja mi nie służy.
Jadąc od strony Krzyżyka w stronę Młynu główną drogą, Jedziemy jeden obok drugiego, ale blisko siebie, czyli maksymalnie zajmowaliśmy pół pasa. Prędkość mamy w miarę dużą około 43-45km/h. Nagle coś trąbi, ale i tak nic nie jechało z drugiej strony, więc jechaliśmy tak dalej. Gościu nas wyprzedza, zajeżdża nam drogę i jeszcze daje po hamulcach... Cudem naprawdę cudem wyhamowaliśmy, ale od auta nasze koła były może na 10cm. Jeszcze prawie się szczepiliśmy, także full wypas. Od razu skoczyłem i pojechałem za tym autem, z 50 miałem napewno, skręciłem w prawo, a gościu wjeżdża sobie do domu. Gość jakiś mocno jebnięty, nie dało się z nim normalnie porozmawiać. Prawdę mówiąc to nie ździwłbym się jakby to był ktoś młody i zrobił to dla żartu, a tu gościu tak po 50tce. Kurwa załuje, że nie zadzowniliśmy po policje. Następnym razem już się nie będę pierdolił. Taka nauczka na przyszłość.
Total Time Licz: 1:00:34
Total Time Puls: 1:29:13
Wheels: Gipiemme
Start Time 13:31
AVG SPEED 27.10
AVG CAD 0
Avg HR 116
Max HR 156
Kcal 664
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 12%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 0:46:04
in HR zone 1 73%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:07:52
in HR zone 2 12%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 0:02:06
in HR zone 3 3%
- DST 72.70km
- Czas 01:53
- VAVG 38.60km/h
- VMAX 75.81km/h
- Temperatura 32.0°C
- HRmax 207 ( 98%)
- HRavg 173 ( 82%)
- Kalorie 1678kcal
- Sprzęt R.I.P. Trek Madone 6.2 Team Leopard
- Aktywność Jazda na rowerze
Vychod Road Liga - Svidnik Tour
Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
Pierwszy plan na ten weekend wyglądał trochę inaczej. Miałem startować w sobotę w Wiśniczu, a w niedziele na Słowacji. Przemyślałem tą opcje i stwierdziłem, że dwa starty jako pierwsze to będzie za dużo i zdecydowałem pojechać z kolegami ( Suchy, Paweł, Edek) na Słowacje.
Do Svidnika jade po to aby się solidnie przepalić, jakoś strasznie na zajętym miejscu mi nie zależało.
Oczywiście za sprawą Suchego mamy przed wyjechaniem pół godziny opóźnienia, czyli norma :D
Udaje nam się dojechać nawet szybko, na miejscu byliśmy tak 9:20. Zapisy idą szybko, wyciągamy sprzęty i robimy krótko rozgrzewke.
Pierwsze kilometry nawet są spokojne, ale później cały czas idą skoki, a jedziemy po płaskim i pod wiatr. Jadę cały czas z przodu grupy, ale przyczajony, żeby się oszczędzać przed górkami :) Tak koło 20km słyszę jakieś tarcie z tyłu, oczywiście poszła kraksa. Z tego co słyszałem to przeciągnęło jednego gościa po krawężniku... Nadszedł czas na pierwszy podjazd, jadę swoim tempem. Patrze, a jestem w pierwszej linii peletoniku. Zaczyna się zjazd, który jest bardzo prosty technicznie. Krótki dojazd do drugiego podjazdu i zaczyna się tempo. Jeszcze przed podjazdem idzie tempo, można powiedzieć, że takie próby ucieczki. Razem z Suchym tam dosyć mocno pracujemy. Podjazd taki jak lubie, dłuższy, ale o niewielkim nachyleniu. Tempo na nim 40-45 km/h. Cały czas trzymam czub i czuję, że mam jeszcze zapas w nogach. Nie pamiętam dokładnie ile razy prowadziłem na tym podjeździe, ale było mi to bez znaczenia, bo dobrze się czułem. Na samej górze puściłem, bo nikt nie chciał wyjśc. Było ze 2 minuty uspokojenia tempa i niestety przyszedł mi pomysł, żeby przed trzecim podjazdem zjeść trochę Carbosnacka... Matkooo i tym oto spiepszyłem sobie cały wyścig .... Zjadłem trochę, miałem tylko izotonik więc nim popiłem. Cały czas szły skoki i żeby się utrzymać w samym czubie trzeba było popracować. Przed trzecim podjazdem były takie hopeczki, cały czas góra - dół i jeszcze asfalt, który chyba pamiętał hitlerowców :) Przez ten kawałek żelka zrobiło mi się nie dobrze. Żołądek tak mi ścisnęło jakbym miał kamień zamiast niego. Zacząłem spadać z czuba do tyłu. Wypatrzyłem Suchego i myślałem, żeby tylko się koło niego utrzymać, bo napewno ma czystą wodę. Odpadałem i dociągałem i tak parę razy... Już do gardła mi podchodziła treść żołądka i myślałem, że zaraz zwymiotuje. Napiłem się trochę wody od Suchego, za chwilę drugi raz. Czułem jak mi się odbija, ale na szczęście powoli robiło mi się coraz lepiej. Przez chwilę kryzysu jechałem w grupce z Suchym. Pieć minut wystarczyło, żebym w miarę doszedł do siebie. Zacząłem naciągać grupke po hopkach tuż przed samym podjazdem, ale nikt nie chciał współpracować to się wkurzyłem i sam odskoczyłem, żeby dojść główna grupę przed końcem podjazdu. Początkowa faza podjazdu była dosyć łagodna, trochę miałem szczęście i trafiło się parę samochodów i dwa motory. Skoczyłem za motorem i ładowałem ile tylko mogłem. Przechodziłem po kolei samochody. Takie coś to nic zabronionego, w proturze też tak robią, więc jak miałem okazję skorzystać to czemu nie :) Ostry zakręt w prawo i zaczyna się większe nachylenie. Początkowo tam też jadę całkiem żwawo i nawet udaje mi się dojechać do grupy tak na odległość 100m od grupy. Niestety na sam koniec po prostu mi brakło :( Za przełamaniem wiedziałem, że sam to nic nie zdziałam. Całe szczęście, że trafiłem na dwóch Słowaków z Ck Kiermark. Musieli znać zjazd, bo rozkręcali naprawdę mocno, pracowałem razem z nimi, ale było mi trochę ciężko. Na zjeździe w pewnym momencie zakręt w lewo i długiii w prawo. Bardzo fajny fragment zjazdu, taki ale włoski :) Dojeżdżamy do małej grupki. Tempo jest mocne. Typ z Rzeszowa coś się do mnie pluł, bo nie wyszedłem na zmianę, alby chwilę odpocząć. Odpocząłem ze dwie minutki i wróciłem do pracowania. Każdy wychodził na zmiany, trafiło mi się w grupce 2 lub 3 Polaków i tak każdy dawał mocne zmiany. Po chwile dochodzimy dużo większą grupę. Tu już można odpoczywać. Tak +- w grupce mogło być ponad 20 osób. Ostatnie pięć kilometrów całkiem dobrze zapamiętałem. Jechałem tak koło 10 miejsca, ale po pierwszym rondzie przeszedłem tak na 5 miejsce. Przed drugim rondem jechałem jako trzeci. Za rondem jeden gościu skoczył, za nim drugi, a ja temu drugiemu na koło. Drugi dociągnął do pierwszego, a ja wyszedłem zewnętrzną, przeszedłem ich dwóch i pierwszy wszedłem w zakręt. Taka 90tka z szerokiej drogi w wąziutką. W zakręt wszedłem z całkiem dużą prędkością, więc pojechałem szeroko i bez używania hamulców zmieściłem się w tej wąskiej drodze. Przyśpieszyłem jeszcze ile miałem siły i przed samą kreską poprawiłem. Z tego co mi się wydaje, ale pewny nie jestem to miałem z 50m przewagi, ale to tak kątem oka zerknąłem więc dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć.
Wyścig jak zwykle na Słowacji bardzo nerwowy, skoki, zajeżdżanie drogi, 3 razy dostałem klamkami w udo w peletonie. Na Słowaków trzeba strasznie uważać, bo oni zamiast jakoś spokojnie skręcać, to robią takie nagłe skręty. Na mecie jestem jednak trochę zawiedziony i zły na siebie, że sam sobie strzeliłem gola tym żelem ... Jednak na pocieszenie wygrałem finisz z grupy. Ku mojemu zaskoczeniu parę minut po mnie drugi z naszej ekipy przyjechał Edek, a byłem przekonany, że to Suchy przyjedzie po mnie. Edka od momentu startu wogóle nie widziałem, dlatego to mnie tak zaskoczyło. Ze 2-3 minuty po Edku przyjechał Suchy i w podobnym odstępie czasu przyjechał Paweł.
Po wyścigu wypiliśmy sobie po piwku, ale było beznadziejne...
Patrząc na wyniki widzę ciekawą sytuacje. Jestem 10 w kat A, a 9 ma ten sam czas, czyli musiałbym przegrać na finiszu, ale ja byłem pierwszy :) W sumie to i tak większego znaczenia niema.
Krótko mówiąc główny cel wykonany, czyli dobrze się przepalić :)
Jak będą jakieś zdjęcia to wrzuce :)
Strata do 1m 1:51:51 (58s)
Mój czas: 1:52:49
Edek 1:57:12
Sebastian 2:00:10
Paweł 2:03:19
Total Time Licz: 1:53:18
Total Time Puls: 1:29:13
Wheels: Mavic
Start Time 10:00
AVG SPEED 38.49
AVG CAD 0
Avg HR 116
Max HR 156
Kcal 664
in HR zone 0 0/115
in HR zone 0 0%
Hr zone 1 116/147
in HR zone 1 0:11:28
in HR zone 1 10%
Hr zone 2 147/168
in HR zone 2 0:25:48
in HR zone 2 23%
Hr zone 3 168/210
in HR zone 3 1:15:44
in HR zone 3 67%